Wiadomości | 25.06.20

ŠKODA w jedynym starcie w słynnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans

Specjalnie opracowana ŠKODA Sport miała lekki aluminiowy korpus i była oparta na udanym seryjnie produkowanym modelu 1101/1102 ?Tudor?. Václav Bobek i Jaroslav Netušil walczyli o pierwsze miejsce w swojej klasie, dopóki niewielka wada nie spowodowała wypadnięcia samochodu po 13 godzinach wyścigu.


ŠKODA w jedynym starcie w słynnym 24-godzinnym wyścigu Le Mans

Po drugiej wojnie światowej ŠKODA wprowadziła na rynek nową serię modeli: 1101/1102 „Tudor” był wyposażony w czterocylindrowy silnik o pojemności 1089 cm3 i wkrótce cieszył się dużą popularnością w wielu krajach europejskich, a także na rynkach zagranicznych. Pojazdy, które w tamtym czasie cechowały się solidną i nowoczesną konstrukcją, wielokrotnie udowodniły swoją wyjątkową niezawodność na torach rajdowych i wyścigach długodystansowych. Na przykład w 1948 r. Wygrali wszystkie cztery kategorie 2649-km Raid Polski, w którym ŠKODA była reprezentowana przez własne samochody. W rajdzie południowoamerykańskim Montevideo - Melo - Montevideo, który przemierzał pełen przygód teren, zajęli pierwsze i drugie miejsce.

 

Ale „Tudor” - którego nazwa pochodzi od angielskiego „dwudrzwiowego” - również wykazał swoje możliwości na tradycyjnych torach. Podczas 24-godzinnego wyścigu w Spa-Francorchamps w Belgii trzy czteromiejscowe z zamkniętym nadwoziem używane przez ŠKODĘ pokonały 1972 kilometry i ukończyły zawody długodystansowe w pierwszych trzech miejscach w swojej klasie pojemności skokowej. Aby podkreślić ten sukces, czeskie trio wspólnie postawiło pit stop i przekroczyło linię mety w formacji. To dało im pewność, że mogą tworzyć jeszcze bardziej ambitne plany.

 

Na sezon 1949 czeski producent samochodów opracował specjalny wariant wyścigowy oparty na „Tudorze”: ŠKODA Sport. Otwarty dwumiejscowy miał rozstaw osi skrócony o 400 milimetrów i szczególnie płaski korpus pontonu wykonany z lekkiego aluminium. Debiutował na Grand Prix Czechosłowacji w Brnie. Jednak marka postawiła na kolejny cel - Le Mans, już znany na całym świecie 24-godzinny wyścig we francuskim oddziale Sarthe. 24 czerwca 1950 r., W sobotę, zespół fabryczny ŠKODA w końcu to zrobił: ulepszona wersja 1101 Sport została ustawiona po przekątnej przed ścianą dołu 13,65 km „Circuit des 24 Heures”, gotowa na start w Le Mans o godz. 16.00, co było jeszcze powszechne w tym czasie - kierowcy ustawieni w szeregu po przeciwnej stronie toru gotowi do sprintu do swoich samochodów wyścigowych na sygnał, wskoczyć, uruchomić silnik i odjechać. Dopiero w 1970 r. Praktyka ta została zniesiona ze względów bezpieczeństwa.

 

Václav Bobek i Jaroslav Netušil byli za kierownicą ŠKODY. Ich 600-kilogramowy lekki pojazd wyczynowy miał rozstaw osi, który został wydłużony do 2150 milimetrów specjalnie dla Le Mans, co poprawiło stabilność kierunkową, a obok głównych reflektorów zainstalowano kratki wentylacyjne w kształcie sierpa. Skierowane powietrze chłodzące na hamulce bębnowe przednich kół. Dwa dodatkowe reflektory wprowadziły światło w ciemność nocy. Reszta technologii była w dużej mierze oparta na standardowym „Tudorze”, takim jak 12-woltowy układ elektryczny od PAL i opony krzyżowe od Barum. Niezmieniony, czterocylindrowy, chłodzony wodą czterocylindrowy silnik pod niską maską miał między innymi nieco wyższy stopień sprężania 8,6: 1 i gaźnik Solex 40 UAIP. Umożliwiło to dostarczenie 50 KM (37 kW) przy 5200 obr / min, co stanowi wzrost o ponad 50 procent w stosunku do 32-konnego silnika produkcyjnego. Przy zwykłym paliwie wyścigowym tamtych czasów - mieszaninie benzyny, etanolu i acetonu - ŠKODA Sport osiągnęła prędkość maksymalną 140 km / h przy zużyciu zaledwie 12 litrów na 100 kilometrów. W pełni zaopatrzony w paliwo i wyposażony w narzędzia i części zamienne, z których można było korzystać tylko podczas postoju napraw, miał masę roboczą 700 kilogramów.

 

Jaroslav Netušil i Václav Bobek, obaj debiutanci Le Mans, dali z siebie wszystko. Przy średniej prędkości 126 km / h wkrótce walczyli o drugie miejsce w klasie do 1100 cm3 w grupie 60 konkurentów w klasie jedenastu samochodów. W specjalnej klasyfikacji współczynnika wydajności, która była wówczas jeszcze powszechna, duet awansował na piąte miejsce. Jednak o świcie, po 13 ciężkich godzinach na szybkim torze, samochód z numerem 44 wyjechał na 115. okrążenie. Wada techniczna wyeliminowała ŠKODA Sport z wyścigu: element blokujący sworznia korbowego pękł i nie można go naprawić na miejscu.

 

Dla ŠKODY był to jedyny wyścig Le Mans w historii firmy. W następnych latach specjalne modele marki nie mogły już brać udziału w 24-godzinnym wyścigu we Francji z powodu trudnej sytuacji politycznej.

 

Oryginalna ŠKODA Sport, która dziś należy do prywatnej czeskiej kolekcji i została całkowicie odnowiona, powinna powrócić na tor przed tłumami widzów na początku lipca z okazji 70. rocznicy swojego debiutu w Le Mans i 125. edycji ŠKODY rocznica. Jednak Le Mans Classic - odbywający się co dwa lata od 2002 r. Dla historycznych samochodów wyścigowych, które uczestniczyły w klasyku wytrzymałościowym przed 1979 r. - musiał zostać przełożony na 2021 r. Z powodu pandemii COVID-19.



Chevrolet zaprezentował dziś nowe Silverado ZR2
Premiery | 10.09.21

Chevrolet zaprezentował dziś nowe Silverado ZR2

Nowy flagowy model ZR2 zapewnia wyższy poziom zdolności terenowych i jest znacznie zaktualizowaną wersją najlepiej sprzedającego się pickupa Chevroleta.

Opel Zafira-e Life
Elektryczne | 17.06.20

Opel Zafira-e Life

Opel kontynuuje elektryfikację swojego portfolio produktów za pomocą całkowicie elektrycznego, flagowego wariantu Zafira Life, który jest wzorcem dla wielomiejscowych samochodów osobowych.

Prototypy całkowicie elektrycznego Porsche Macan na testach drogowych
Wiadomości | 10.05.21

Prototypy całkowicie elektrycznego Porsche Macan na testach drogowych

Dobrze zakamuflowane prototypy kompaktowego SUV-a nowej generacji po raz pierwszy wyruszają poza teren Porsche.