Zbliża się termin wejścia w życie przepisów umożliwiających konfiskatę pojazdów za prowadzenie w stanie nietrzeźwości.
Podczas gdy władze mają czas na przyjrzenie się ewentualnym konsekwencjom tej nowelizacji, ustawa przegłosowana przez Sejm wciąż wzbudza wiele emocji. Niektórzy właściciele pojazdów obawiają się, że z czasem ten rodzaj kary będzie miał znacznie szersze zastosowanie. Czy w przyszłości może dojść do wprowadzenia w Polsce konfiskaty aut za przekroczenie prędkości, skoro takie przepisy obowiązują od lat w innych krajach Europy?
Polska nie była pierwsza - konfiskaty samochodów za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości wprowadziły już inne kraje Europy. Podobne prawo obowiązuje m.in. w Litwie czy Łotwie, gdzie skonfiskowanie pojazdu następuje na skutek jazdy pod wpływem alkoholu, środków odurzających czy ucieczki z miejsca wypadku. Istnieją jednak państwa, których władze posunęły się znacznie dalej i wprowadziły tę karę również za inne przewinienia, np.:
Austria - za udział w nielegalnych wyścigach na drogach publicznych, przekroczenie dozwolonej prędkości w niebezpiecznych warunkach, takich jak śliska nawierzchnia, dwukrotne przekroczenie dozwolonej prędkości, jazdę po odebraniu prawa jazdy z powodu przekroczenia prędkości, podczas jazdy bez uprawnień;
Dania - za podwójne przekroczenie dopuszczalnej prędkości, jazdę po spożyciu alkoholu od 2 promili, skazanie przez sąd za szczególnie niebezpieczną jazdę oraz brak OC;
Francja - za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h, prowadzenie powyżej 0,5 promila we krwi, spowodowanie kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia, niezatrzymanie się do kontroli drogowej, jazdę bez uprawnień lub bez ubezpieczenia.
Kara w postaci skonfiskowania samochodu obowiązuje w kilkunastu krajach Europy, a coraz częściej wprowadza się ją w przypadku przekraczania prędkości. Należy również uwzględnić to, że prawo w innych państwach jest znacznie bardziej restrykcyjne w tym zakresie. Dla porównania we Francji ponowne popełnienie tego samego wykroczenia skutkuje wzrostem kary o 100%.
Wielu Polaków ma ambiwalentny stosunek do nowelizacji prawa, które niebawem zostanie wprowadzone w życie. Niektórzy twierdzą, że kara w postaci konfiskaty samochodu nie przyniesie oczekiwanych efektów, a do zmniejszenia liczby wypadków spowodowanych przez pijanych kierowców może przyczynić się jedynie pozbawianie wolności. Zdaniem niektórych przepis ten godzi także w prawo do posiadania własności. Zwolennicy wprowadzenia przepisów w życie uważają jednak, że wysoka i dotkliwa kara w postaci konfiskaty mienia skutecznie odstraszy niebezpiecznych kierowców i powinna mieć zastosowanie również w przypadku innych przestępstw drogowych, np. znacznego przekraczania dozwolonej prędkości.