Podczas niedzielnego wyjściu pogoda nie oszczędzała kierowców, gdyż przed samym zgaśnięciem świateł zaczęło padać, co spowodowało wątpliwości, czy będzie wyścig w „poślizgu” czy może jednak warunki się polepszą.
Po samym rozpoczęciu wyścigu Max Verstappen znakomicie wykonał pierwszy ruch, a tym samym pozostawiając zaraz za nim Norrisa, który w tym sezonie dostarcza fanom niezłego pokazu swych umiejętności. W kolejnej lokacie zajmował miejsce Russel, jednak niezbyt długo, gdyż Alonso znalazł lukę by go wyprzedzić. Na piątym miejscu znajdował się Albon, a zaraz za nim Sainz oraz Perez, którzy rozpoczęli ostrą rywalizację z Alexem Albonem.
Podczas pierwszego okrążenia w domowym GP Verstappena nastąpiła okrutna ulewa, która spowodowała zwrot akcji w kolejności kierowców. Alonso, któremu sprzyjały warunki wskoczył na drugie miejsce, zostawiając Norrisa daleko za sobą. Warto wspomnieć, iż Fernando jechał na slickach!
Kończąc drugie okrążenie lider wraz z Alonso zdecydowali się na zjazd do alei serwisowej, co przyczyniło się do wyprzedzenia Norrisa przez Russella - w pierwszym zakręcie! Zaraz po powrocie na tor Verstappen widniał na trzynastej pozycji, podczas gdy Perez nadrobił i ulokował się z siódmej na drugą.
Jeżeli chodzi o lidera wyścigu to nie wiele czasu zajęło Checo, aby zesłać Russella z pierwszej pozycji w dół. W tym czasie faworyt wyścigu - Max Verstappen, miał 12 sekund straty i musiał ostro nadrobić, jeżeli chciał sięgnąć po prowadzenie. Z koleji na szóstym okrążeniu Perez zyskał dwunasto sekundową przewagę nad drugim Guanya Zhou. W tym samym czasie Maxowi udało się zdobyć trzecią lokatę, a podczas następnego okrążenia udało się przemknąć przed Guanya Zhou, co oznaczało tylko jedno - rywalizację o pozycje lidera z Checo! Patrząc nieco dalej to również Alonso nadrabiał starty, gdzie objął piątą pozycje za Gasly’ego.
Podczas siódmego okrążenia został ustanowiony najlepszy czas wyścigu przez Holendra, dzięki czemu zyskał o cztery sekundy mniej starty do Pereza. Natomiast po jedenastym kółku zespół RedBulla, a także i Alpine zdecydowali się na zmianę opon na miękkie w przypadku Verstappena oraz Gasly’ego, który prezentował się na trzeciej lokacie. Z koleji dotychczasowy lider wyścigu - Checo Perez zdecydował się na pit-stop dopiero na następnym okrążeniu, co przyczyniło się do objęcia pierwszej pozycji przez Maxa, co nie skrywało zadowolenia lokalnych kibiców!
W trakcie 16. okrążenia liderem wyścigu pozostawał Verstappen, który z każdym kolejnym kołkiem zwiększał przewagę nad pozostałymi kierowcami. W tym czasie pozostała część czołówki prezentowała się następująco - Perez, Alonso, Gasly oraz na piątej pozycji Sainz. Podczas 61. okrążenia pogoda gwałtownie uległa pogorszeniu. Nad torem wybuchła ulewa, która skłoniła sędziów to przerwania wyścigu na 65. okrążeniu. Jednak zanim doszło do przerwania zaciętej rywalizacji, jeden z kierowców pożegnał się z wyścigiem, a mowa tutaj o Zhou Guanyu.
Podczas niecierpliwego oczekiwania na poprawę warunków oraz wznowienie wyścigu - kierowcy mieli szansę naprawić uszczerbki w bolidach oraz dopasować dowolny komplet opon. Po niespełna 45-minutowej przerwie wyścig został wznowiony za samochodem bezpieczeńtwa. A kolejność kierowców na ostatnie siedem okrążeń została ustalona na podstawie ostatniego pełnego okrążenia, tak jak mówią o tym przepisy.
Zatem pozycje lidera w dalszym ciągu posiadał Verstappen, a zaraz za nim znajdował się Alonso, który cały czas próbował wziąść byka za rogi. Z koleji na trzeciej lokacie widniał kolega z zespołu Maxa - Checo Perez. Jednakże dostał on pięcio sekundową kare za przekroczenie prędkości w alei serwisowej, co odebrało mu możliwość stanięcia na podium. Mimo zaciętej rywalizacji, Grand Prix Holnadii wygrał Max Verstappen, który dostarczył nie tylko tony emocji ale i również nie zawiódł swojego kraju! To już trzecie z rzędu zwycięstwo w domowym GP dla kierowcy Red Bulla, a tym samym dziewiąta wygrana z rzędu w sezonie 2023! Co przyczyniło się również do kolejnego sukcesu zawodnika, gdyż wyrównał rekord Sebastiana Vettela z 2013 roku. Niesamowity triumf Verstappena, a za nami zaledwie połowa sezonu 2023. Wracając do finiszu wyścigu na Zandvoort, drugie miejsce dzięki zawziętej rywalizacji zajął Fernando Alonso. Podium dopełnił Pierre Gasly, który zdobył swoje pierwsze podium od 2021 roku i oby nie ostatnie!
